przeliczeniu na ponad 200 milionów złotych. Zbiornik jednak nigdy nie powstał. Nie wiadomo nawet, komu zlecono przedsięwzięcie i kto zainkasował pieniądze. <br>Oprócz jeziora kontrolerzy izby obrachunkowej (instytucji kontrolującej wydatkowanie środków budżetowych) wykryli szosy prowadzące donikąd, fabryki, w których nigdy nic nie wyprodukowano, a nawet 120 szpitali, których budowy nigdy nie ukończono i które nie przyjęły ani jednego pacjenta. Większość obiektów istnieje jedynie w projektach i księgowych rubrykach pt. ,wydatki". Na budowę wszystkich fikcyjnych przedsięwzięć przeznaczono bynajmniej nie fikcyjne pieniądze z budżetu państwa. Za oszustwami prawdopodobnie stała słynna włoska mafia, Camorra, która jeden z niedokończonych szpitali wykorzystywała jako skład broni.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;agol, pap