Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
przemierzać stolicę przez tydzień. Prawie do zjazdu związku, na którym rozegra się walka o wpływy poszczególnych działaczy, o poparcie dla polityków startujących w prezydenckich wyborach. "Solidarność" całkowicie zanurzyła się w politycznych grach. Politycznym grom towarzyszy nowy język. Wicepremier staje się geszefciarzem, lumpem i łobuzem. Działacze wypowiadają te określenia z prawdziwym ukontentowaniem. Władzę trzeba wysłać do gazu. Ten postulat manifestanci skandują z ogromnym zaangażowaniem. "Solidarność" odwołuje się do przeszłości - do Sierpnia 1980, do Czerwca 1976. "Solidarność" twierdzi, że przenosi w przyszłość tradycje ruchu, który zmienił Polskę, bo znów przyszedł czas, by stanąć przeciwko komunie. Szkoda, że pamięć o przeszłości jest tak krótka
przemierzać stolicę przez tydzień. Prawie do zjazdu związku, na którym rozegra się walka o wpływy poszczególnych działaczy, o poparcie dla polityków startujących w prezydenckich wyborach. "Solidarność" całkowicie zanurzyła się w politycznych grach. Politycznym grom towarzyszy nowy język. Wicepremier staje się geszefciarzem, lumpem i łobuzem. Działacze wypowiadają te określenia z prawdziwym ukontentowaniem. Władzę trzeba wysłać do gazu. Ten postulat manifestanci skandują z ogromnym zaangażowaniem. "Solidarność" odwołuje się do przeszłości - do Sierpnia 1980, do Czerwca 1976. "Solidarność" twierdzi, że przenosi w przyszłość tradycje ruchu, który zmienił Polskę, bo znów przyszedł czas, by stanąć przeciwko komunie. Szkoda, że pamięć o przeszłości jest tak krótka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego