Typ tekstu: Książka
Autor: Ostrowicka Beata
Tytuł: Kraina kolorów - księga intryg
Rok: 1999
jego głową, ale jednocześnie wyróżniony, że mógł je podziwiać.
W milczeniu przyglądali się niebu. Wtem skrzypnęły drzwi i ktoś się pojawił. Na widok Nony i Achacego się cofnął.
- Wystarczy miejsca dla nas trojga - powiedziała Nona przyjaźnie. - Niech kolory tęczy nie omijają twojego życia.
Nieznajomy mruknął coś niezrozumiale. Spojrzała na niego ukradkiem. Wysoki i smukły, młody chłopak. Było zbyt ciemno, by dostrzec jego rysy, ale wydawało jej się, że są raczej harmonijne.
Przez dłuższy czas panowało milczenie. Wszyscy wpatrywali się w niebo. Chłopak był zauroczony. Nie przypuszczał, że zobaczy kiedyś coś tak pięknego. Żałował, że nie ma tu z nim Janki.
- Skąd
jego głową, ale jednocześnie wyróżniony, że mógł je podziwiać.<br>W milczeniu przyglądali się niebu. Wtem skrzypnęły drzwi i ktoś się pojawił. Na widok Nony i Achacego się cofnął.<br>- Wystarczy miejsca dla nas trojga - powiedziała Nona przyjaźnie. - Niech kolory tęczy nie omijają twojego życia.<br>Nieznajomy mruknął coś niezrozumiale. Spojrzała na niego ukradkiem. Wysoki i smukły, młody chłopak. Było zbyt ciemno, by dostrzec jego rysy, ale wydawało jej się, że są raczej harmonijne.<br>Przez dłuższy czas panowało milczenie. Wszyscy wpatrywali się w niebo. Chłopak był zauroczony. Nie przypuszczał, że zobaczy kiedyś coś tak pięknego. Żałował, że nie ma tu z nim Janki.<br>- Skąd
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego