Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Maciej
Tytuł: Atlantyda, wyspa ognia
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1967
Raruhi? - badał mężczyzna.

- W lesie, u stóp Suhmi.

- Co tam robiłeś?

- Raruhi chciał zebrać kamienie, które wyrzuca góra...

- Pytałem - przerwał ostro mężczyzna - co
tam robiłeś?

- Nic - Awaru wzruszył ramionami. - Jestem loki,
zawędrowałem tam.

W kamiennej twarzy mężczyzny drgnęło kilka muskułów,
ostre spojrzenie pomknęło na chwilę ku stropowi, z którego
spływała ulewa światła, lecz natychmiast powróciło
znów, aby utknąć jak poprzednio w oczach Awaru.

- Odpowiedz mi - rozkazał - czy należysz
do Braci Suhmi?

- Ja? - zdziwił się Awaru. - Do czego? - stał
spokojnie, nic więcej nie mówiąc, rozwarł tylko nieco
szerzej oczy, aby wyraźnie okazać zdziwienie.

- Zaczekaj! - rzucił krótko mężczyzna i wyszedł,
a na jego
Raruhi? - badał mężczyzna.<br><br>- W lesie, u stóp Suhmi.<br><br>- Co tam robiłeś?<br><br>- Raruhi chciał zebrać kamienie, które wyrzuca góra...<br><br>- Pytałem - przerwał ostro mężczyzna - co <br>tam robiłeś?<br><br>- Nic - Awaru wzruszył ramionami. - Jestem loki, <br>zawędrowałem tam.<br><br>W kamiennej twarzy mężczyzny drgnęło kilka muskułów, <br>ostre spojrzenie pomknęło na chwilę ku stropowi, z którego <br>spływała ulewa światła, lecz natychmiast powróciło <br>znów, aby utknąć jak poprzednio w oczach Awaru.<br><br>- Odpowiedz mi - rozkazał - czy należysz <br>do Braci Suhmi?<br><br>- Ja? - zdziwił się Awaru. - Do czego? - stał <br>spokojnie, nic więcej nie mówiąc, rozwarł tylko nieco <br>szerzej oczy, aby wyraźnie okazać zdziwienie.<br><br>- Zaczekaj! - rzucił krótko mężczyzna i wyszedł, <br>a na jego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego