Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
i naturalny, ona musiała sobie wywalczyć.

W czasach starożytnych oczywiście o żadnych prawach kobiet nie było mowy, ale jakiś łącznik z pozadomowym światem stanowiła religia. W sferze sacrum męskość i kobiecość jako dwa aspekty człowieczeństwa były równouprawnione. Chrześcijaństwo wyeliminowało kobiety nawet z tego obszaru. Tu była Ewa - wcielenie zła, grzechu, ułomności, i Maria - nieosiągalny, nierealny ideał matki dziewicy. Ziemskie kobiety utożsamiano naturalnie z tą pierwszą. Jak pisał św. Tomasz z Akwinu, kobieta już w chwili urodzenia ma za sobą pierwsze niepowodzenie: pochodzi z defektu. Potrzebuje mężczyzny nie tylko do płodzenia i wychowania dzieci, ale także jako swojego władcy. Chrześcijańska rodzina była
i naturalny, ona musiała sobie wywalczyć.<br><br>W czasach starożytnych oczywiście o żadnych prawach kobiet nie było mowy, ale jakiś łącznik z pozadomowym światem stanowiła religia. W sferze sacrum męskość i kobiecość jako dwa aspekty człowieczeństwa były równouprawnione. Chrześcijaństwo wyeliminowało kobiety nawet z tego obszaru. Tu była Ewa - wcielenie zła, grzechu, ułomności, i Maria - nieosiągalny, nierealny ideał matki dziewicy. Ziemskie kobiety utożsamiano naturalnie z tą pierwszą. Jak pisał św. Tomasz z Akwinu, kobieta już w chwili urodzenia ma za sobą pierwsze niepowodzenie: pochodzi z defektu. Potrzebuje mężczyzny nie tylko do płodzenia i wychowania dzieci, ale także jako swojego władcy. Chrześcijańska rodzina była
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego