konkursowych, naprawdę skomplikowanych i często z umyślnie myląco ułożonymi zadaniami. Bardziej łamigłówki niż zadania, w każdym masa danych, ale tylko niektóre potrzebne do prawidłowego rozwiązania, wiele obliczeń cząstkowych, które prowadziły do rezultatu tylko wtedy, jeżeli dobrze zrozumiało się pytanie i cały czas pamiętało o celu. Po przeczytaniu zadania, trzeba było ułożyć sobie plan jego rozwiązania, inaczej po przeprowadzeniu wielu obliczeń, można było znaleźć się w ślepym zaułku, albo też otrzymać rezultat prawdziwy, ale niepotrzebny. Cała gama możliwości i pułapek, od obliczenia jakiejś wielkości, która już była podana w tekście, stwierdzenia że jakaś liczba równa się samej sobie, aż do stwierdzenia, że