Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
przesadzać. Bobek nie lubił przesady. Nigdy nie lizał rąk osób kochanych, tylko delikatnie trącał je nosem. Nigdy nie wskakiwał na kolana bez upoważnienia. Był zdania, że w tym, co się odczuwa sercem, nie może być przesady, ale w zewnętrznych oznakach miłości czy innych uczuć należy zachować miarę.
I także trochę umiarkowania w przyjemnościach nie zawadzi. Spacer dnia dzisiejszego był zdaniem Bobusia przydługi, a już zupełnie niesmaczna wydała mu się ta wizyta na obcym ganku, to wystawianie się na ciekawość tłumu nieznajomych dzieci.
- Jak wam miasto zbrzydło na ten gorąc, to czemu państwo nie mieszkają na letnikach? - zapytała gospodyni, siadając na przeciwległej
przesadzać. Bobek nie lubił przesady. Nigdy nie lizał rąk osób kochanych, tylko delikatnie trącał je nosem. Nigdy nie wskakiwał na kolana bez upoważnienia. Był zdania, że w tym, co się odczuwa sercem, nie może być przesady, ale w zewnętrznych oznakach miłości czy innych uczuć należy zachować miarę. <br>I także trochę umiarkowania w przyjemnościach nie zawadzi. Spacer dnia dzisiejszego był zdaniem Bobusia przydługi, a już zupełnie niesmaczna wydała mu się ta wizyta na obcym ganku, to wystawianie się na ciekawość tłumu nieznajomych dzieci. <br>- Jak wam miasto zbrzydło na ten gorąc, to czemu państwo nie mieszkają na letnikach? - zapytała gospodyni, siadając na przeciwległej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego