Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 4.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
zł. Kilkudziesięciu policjantów po cywilnemu uderzyło na Wolumen punktualnie o godz. 8. W tej samej chwili wszystkie wyjścia z bazaru zablokowali mundurowi. Kilka minut przed godziną "zero", ubrani po cywilnemu policjanci weszli na teren bazaru. Stróże prawa potrzebowali ledwie chwili na namierzenie handlarzy lewizną. W momencie gdy przejmowali nielegalny towar, umundurowane oddziały prewencji zablokowały wszystkie wyjścia z bazaru. Spłoszeni handlarze, widząc funkcjonariuszy, porzucali swoje kramy. - Część z nich zdążyła jeszcze ukryć towar. Po części handlujących zostały tylko puste stoły - mówi jeden z policjantów uczestniczących w akcji. - Handlarze znają nasze twarze, więc nawet po cywilnemu mamy utrudnione zadanie. Za każdym razem musimy
zł. Kilkudziesięciu policjantów po cywilnemu uderzyło na Wolumen punktualnie o godz. 8. W tej samej chwili wszystkie wyjścia z bazaru zablokowali mundurowi. Kilka minut przed godziną "zero", ubrani po cywilnemu policjanci weszli na teren bazaru. Stróże prawa potrzebowali ledwie chwili na namierzenie handlarzy lewizną. W momencie gdy przejmowali nielegalny towar, umundurowane oddziały prewencji zablokowały wszystkie wyjścia z bazaru. Spłoszeni handlarze, widząc funkcjonariuszy, porzucali swoje kramy. - Część z nich zdążyła jeszcze ukryć towar. Po części handlujących zostały tylko puste stoły - mówi jeden z policjantów uczestniczących w akcji. - Handlarze znają nasze twarze, więc nawet po cywilnemu mamy utrudnione zadanie. Za każdym razem musimy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego