Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
angielskiemu marynarzowi.
- Hm, to niedobrze. Mundur jest własnością państwa polskiego i nie macie prawa z jego części robić prezentów. Ale że to w niewoli z dobrego serca, tym razem wam daruję. W tył zwrot, rozejść się.
Francuz zrobił w tył zwrot, ale wrzasnąłem:
- ...!
Wyprężył się. Podszedłem do niego. Głowę miał uniesioną w górę, przekrzywiony beret i szalik niedbale zawiązany na szyi. Jakieś wspomnienie przeleciało mi przez głowę:
- Jak się nazywacie?
- Jean Ledoix, w cywilu szofer od Felixa Potin. Wzięli mnie do niewoli w Wogezach i pracowałem przy torach kolejowych.
- Aha. Nie przypominacie sobie czasem, czy nie krzyknęliście raz do przejeżdżających pociągiem
angielskiemu marynarzowi.<br>- Hm, to niedobrze. Mundur jest własnością państwa polskiego i nie macie prawa z jego części robić prezentów. Ale że to w niewoli z dobrego serca, tym razem wam daruję. W tył zwrot, rozejść się.<br>Francuz zrobił w tył zwrot, ale wrzasnąłem:<br>- ...!<br>Wyprężył się. Podszedłem do niego. Głowę miał uniesioną w górę, przekrzywiony beret i szalik niedbale zawiązany na szyi. Jakieś wspomnienie przeleciało mi przez głowę:<br>- Jak się nazywacie?<br>- Jean Ledoix, w cywilu szofer od Felixa Potin. Wzięli mnie do niewoli w Wogezach i pracowałem przy torach kolejowych.<br>- Aha. Nie przypominacie sobie czasem, czy nie krzyknęliście raz do przejeżdżających pociągiem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego