Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zdrowiu,o paleniu,o kosmetyce
Rok powstania: 2001
Jola, ja trzy dni nie paliłam. niedojś że chodziłam zakręcona, czułam się jakbym była pijana, w ogóle grunt mi spod nóg uciekał, to jeszcze jak ktoś palił, to myślałam, że siadałam jak najbliżej właśnie. Ja nie palę, ale chociaż powdycham, rozumiesz?
Rozumiem.
Zupełnie inaczej to u mnie działało.
Aha.
Nie unikałam zapachu tytoniu, dymu tytoniowego. Wręcz przeciwnie. Mogłaś palić, a ja siadałam przy tobie i razem z tobą paliłam.
Aha.
No. Biernie, ale paliłam. I łapałam tą nikotynę. Mózg był zadowolony.

No. Głupota, no. Głupota. Tak że ja tutaj mam problem niesamowity. Niesamowity. Do tego stopnia, ja się już łapię, że
Jola, ja trzy dni nie paliłam. &lt;orig reg="nie dość"&gt;niedojś&lt;/&gt; że chodziłam zakręcona, czułam się jakbym była pijana, w ogóle grunt mi spod nóg uciekał, to jeszcze jak ktoś palił, to myślałam, że &lt;vocal desc="yyy"&gt; siadałam jak najbliżej właśnie. Ja nie palę, ale chociaż powdycham, rozumiesz? &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; Rozumiem. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; Zupełnie inaczej to u mnie działało. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; Aha. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; Nie unikałam zapachu tytoniu, dymu tytoniowego. Wręcz przeciwnie. Mogłaś palić, a ja siadałam przy tobie i razem z tobą paliłam. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; Aha. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; No. Biernie, ale paliłam. I łapałam &lt;orig reg="tę"&gt;tą&lt;/&gt; nikotynę. Mózg był zadowolony. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; &lt;vocal desc="laugh"&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; No. Głupota, no. Głupota. Tak że ja tutaj mam problem niesamowity. Niesamowity. Do tego stopnia, ja się już łapię, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego