Typ tekstu: Książka
Autor: Fiedler Arkady
Tytuł: Dywizjon 303
Rok: 1942
protest, ale na szczęście był to głos wołającego na puszczy. Życie pędziło jak oszalałe naprzód, zawzięty wróg nieustannie nalatywał na Anglię i w tym dramatycznym ścieraniu się potęg głos Ujejskiego - na szczęście, powtarzam - okazał się daremnym gęganiem.

Tłusta przekąska: Dorniery

Cały dzień 7 września był ciepły, jasny i pogodny i upływał w blasku słońca. Dopiero po południu o godzinie czwartej minut 32 spadł grom: bombowce Luftwaffe dorwały się do Londynu.

Miasto, jak zwykle od niepamiętnych czasów, poddawało się błogiej sielance weekendu. Była to sobota. Na wschodnich przedmieściach biedota ludzka odpoczywała w swych slumsach, dzieci bawiły się na ulicach, tysiączne tłumy uczestniczyły
protest, ale na szczęście był to głos wołającego na puszczy. Życie pędziło jak oszalałe naprzód, zawzięty wróg nieustannie nalatywał na Anglię i w tym dramatycznym ścieraniu się potęg głos Ujejskiego - na szczęście, powtarzam - okazał się daremnym gęganiem.<br><br>&lt;tit&gt;Tłusta przekąska: Dorniery&lt;/&gt;<br><br>Cały dzień 7 września był ciepły, jasny i pogodny i upływał w blasku słońca. Dopiero po południu o godzinie czwartej minut 32 spadł grom: bombowce Luftwaffe dorwały się do Londynu.<br><br>Miasto, jak zwykle od niepamiętnych czasów, poddawało się błogiej sielance weekendu. Była to sobota. Na wschodnich przedmieściach biedota ludzka odpoczywała w swych slumsach, dzieci bawiły się na ulicach, tysiączne tłumy uczestniczyły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego