Łysenko. Zrozumiałem, że Zarząd Gminy skrzyżował tamę z przepustem, z czego zrodził się tor lodowy na szlaku turystycznym, przy którym mieszkają ludzie i płacą podatki na doświadczenia personelu technicznego gminy z dziedziny hydrotechniki.<br>Śmieszy mnie bezradność Zarządu Gminy, który musi albo wybudować coś, co nie spełnia swego zadania, albo musi upokarzać się skutkiem odporności na wiedzę i prosić zaprzyjaźnionego mieszkańca o coś, co już dawno rozwiązała ustawa. Trzeba być zawodowym krótkowidzem, aby nie zauważyć, że na przedmiotowym odcinku istnieją trzy do wyboru naturalne spusty wody. Szkopuł jednak w tym, że obecnie są one na poziomie wyższym od poziomu jezdni - drogi, która skutkiem