Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 44
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Gombrowicz czy malarz Niesiołowski. Przychodzili również anonimowi wielbiciele Kasprowicza, którzy chcieli zobaczyć, jak żył. Ten pochód odwiedzających Harendę powiększył się po wydaniu Dzienników Marii Kasprowiczowej. Główny napór na dom przypuściły panie, które może nie tyle były ciekawe pamiątek po Kasprowiczu, ile samej autorki Dziennika, a ona przyjmowała wszystkich serdecznie po uprzednim odpowiednim upiększeniu się przed lustrem, dopuszczając do tej magicznej atmosfery Harendy, którą tak doskonale potrafiła stworzyć. W tym niezwykłym domu bywali i inni goście - całkiem zaskakujące postacie, jak np. stary biedny naprawiacz parasoli czy też ubożuchna baba spod Zębu. Słynęła też Harenda wśród góralskich dzieci balami urządzanymi tu co roku
Gombrowicz czy malarz Niesiołowski. Przychodzili również anonimowi wielbiciele Kasprowicza, którzy chcieli zobaczyć, jak żył. Ten pochód odwiedzających Harendę powiększył się po wydaniu Dzienników Marii Kasprowiczowej. Główny napór na dom przypuściły panie, które może nie tyle były ciekawe pamiątek po Kasprowiczu, ile samej autorki Dziennika, a ona przyjmowała wszystkich serdecznie po uprzednim odpowiednim upiększeniu się przed lustrem, dopuszczając do tej magicznej atmosfery Harendy, którą tak doskonale potrafiła stworzyć. W tym niezwykłym domu bywali i inni goście - całkiem zaskakujące postacie, jak np. stary biedny naprawiacz parasoli czy też ubożuchna baba spod Zębu. Słynęła też Harenda wśród góralskich dzieci balami urządzanymi tu co roku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego