Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1983
Rok powstania: 1996
popychane konsekwentnie w jednym kierunku może już "spadło ze stołu"? Ten eksperyment tak samo ciekawy dla eklektycznych krytyków jak dla tysięcy ludzi, którzy nawet nie marzyli, by zostać malarzami, ten eksperyment może być również fatalny, a nawet tragiczny dla ludzi angażujących się w sztukę całkowicie. Przykład de Staëla opowiedziałem w uprzednim rozdziale, wrócić do natury jest trudniej niż ją porzucić.
To zerwanie, o którym pisze Heurtey, szereg malarzy abstrakcyjnych podkreśla właśnie jako konieczność, jako obowiązujący punkt wyjścia, który stworzyć musi całkowicie inną płaszczyznę komunikacji między obrazem a widzem. Dla Mathieu, o którym już pisałem, Giotto i prymitywi włoscy przygotowują to "ciężkie
popychane konsekwentnie w jednym kierunku może już "spadło ze stołu"? Ten eksperyment tak samo ciekawy dla eklektycznych krytyków jak dla tysięcy ludzi, którzy nawet nie marzyli, by zostać malarzami, ten eksperyment może być również fatalny, a nawet tragiczny dla ludzi angażujących się w sztukę całkowicie. Przykład &lt;name type="person"&gt;de Staëla&lt;/&gt; opowiedziałem w uprzednim rozdziale, wrócić do natury jest trudniej niż ją porzucić.<br>To zerwanie, o którym pisze &lt;name type="person"&gt;Heurtey&lt;/&gt;, szereg malarzy abstrakcyjnych podkreśla właśnie jako konieczność, jako obowiązujący punkt wyjścia, który stworzyć musi całkowicie inną płaszczyznę komunikacji między obrazem a widzem. Dla &lt;name type="person"&gt;Mathieu&lt;/&gt;, o którym już pisałem, &lt;name type="person"&gt;Giotto&lt;/&gt; i prymitywi włoscy przygotowują to "&lt;q&gt;ciężkie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego