Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 11
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
geotermalnym. My, tzn. Podhale. Istnieje już sieć odwiertów, tylko odkręcić kurek. Polskie zapotrzebowanie społeczne jest ogromne, jak to widać na przykładzie Orawic. Nie trzeba badać rynku, łatwo można obliczyć, jaki szmal, mówiąc wulgarnie, zostawiamy na Słowacji.
Jako przewodnicy zwiedzamy z turystami, nierzadko zagranicznymi, zakład geotermalny w Białym Dunajcu, oprowadzani przez uroczą panią dr inż. Beatę Kępińską. Turyści zadają zawsze to samo pytanie: "Czemu, poza ogrzewaniem domów nie posiadamy basenów geotermalnych z prawdziwego zdarzenia na Podhalu?". Kto był w Orawicach, wie, że Antałówka jest marną namiastką tego, co mają Słowacy (przepraszam Janka Krzysztofa - przy. autora).
A więc tylko patrzeć, która gmina zdąży
geotermalnym. My, tzn. Podhale. Istnieje już sieć odwiertów, tylko odkręcić kurek. Polskie zapotrzebowanie społeczne jest ogromne, jak to widać na przykładzie Orawic. Nie trzeba badać rynku, łatwo można obliczyć, jaki szmal, mówiąc wulgarnie, zostawiamy na Słowacji.<br>Jako przewodnicy zwiedzamy z turystami, nierzadko zagranicznymi, zakład geotermalny w Białym Dunajcu, oprowadzani przez uroczą panią dr inż. Beatę Kępińską. Turyści zadają zawsze to samo pytanie: "Czemu, poza ogrzewaniem domów nie posiadamy basenów geotermalnych z prawdziwego zdarzenia na Podhalu?". Kto był w Orawicach, wie, że Antałówka jest marną namiastką tego, co mają Słowacy (przepraszam Janka Krzysztofa - przy. autora).<br>A więc tylko patrzeć, która gmina zdąży
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego