Typ tekstu: Książka
Autor: Płoński Janusz, Rybiński Maciej
Tytuł: Góralskie tango
Rok: 1978
wozem seryjnym, kwalifikującym się do udziału w rajdzie w grupie pierwszej, i że nie stwierdzono żadnych niezgodności z kartą homologacyjną.
Kosiński z Dymkiem uważnie to przeczytali i złożyli pod spodem swoje podpisy.
32.
O dwudziestej pani Hanią z biura organizacyjnego pod tabelą z prowizorycznymi wynikami wywiesiła komunikat jury rajdu, że uroczyste ogłoszenie wyników oficjalnych nastąpi w sali restauracyjnej o godzinie dwudziestej drugiej. Nie wiadomo skąd zjawił się koło niej pijany Skwarski.

- Pani Haneczko - zatoczył się lekko - a o której będzie bal? Bo ja...
- Panie redaktorze, trochę taktu... - pani Hania odsunęła się na bezpieczną odległość. - Chyba pan nieco przesadza - odwróciła się i
wozem seryjnym, kwalifikującym się do udziału w rajdzie w grupie pierwszej, i że nie stwierdzono żadnych niezgodności z kartą homologacyjną.<br>Kosiński z Dymkiem uważnie to przeczytali i złożyli pod spodem swoje podpisy.<br>32.<br>O dwudziestej pani Hanią z biura organizacyjnego pod tabelą z prowizorycznymi wynikami wywiesiła komunikat jury rajdu, że uroczyste ogłoszenie wyników oficjalnych nastąpi w sali restauracyjnej o godzinie dwudziestej drugiej. Nie wiadomo skąd zjawił się koło niej pijany Skwarski.<br>&lt;page nr=129&gt;<br>- Pani Haneczko - zatoczył się lekko - a o której będzie bal? Bo ja...<br>- Panie redaktorze, trochę taktu... - pani Hania odsunęła się na bezpieczną odległość. - Chyba pan nieco przesadza - odwróciła się i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego