w Gnieźnie. Powstała jednak wątpliwość, czy aula szkolna to miejsce dostatecznie poważne na takie obrady. Ponieważ auli nie dało się od szkoły odłączyć i postawić gdzie indziej, padł pomysł, żeby przynajmniej nadać jej imię Bolesława Chrobrego. Pomysł się nie przyjął, ale w oficjalnych zaproszeniach i materiałach prasowych, wydanych z okazji uroczystej sesji Sejmu, na wszelki wypadek mówi się o auli przy Muzeum Początków Państwa Polskiego, które, tak się szczęśliwie składa, znajduje się w tym samym gmachu.<br>- Na moim biurku zaczęły dzwonić telefony. Ludzie pytali, czy aula rzeczywiście została już szkole zabrana - mówi dyrektorka liceum Bożena Politowicz, która osobiście nie może zrozumieć