Typ tekstu: Książka
Autor: Siwicka Dorota, Bieńczyk Marek, Nawarecki Aleksander
Tytuł: Szybko i szybciej
Rok: 1996
w gruncie rzeczy mieszczą się niejako w "czasie sprasowanym", nie tyle jako rzeczywiście symultaniczne, lecz jako jednakowo możliwe. Termin "suma po historiach" wypożyczam od fizyków tylko jako metaforę, bez żadnej ukrytej kontrabandy znaczeń fizykalnych. Jest wygodniejszy od zadomowionego w humanistyce pojęcia "światów możliwych", gdyż w przeciwieństwie do tego ostatniego nie uruchamia od razu opozycji: możliwy - realny (która natrętnie sugeruje: możliwy = nierealny). Zjawisko "sumy po historiach" dobrze ilustruje wyjątkowe predyspozycje literatury do oswajania odbiorcy z możliwością wielości rzeczywistości, w innym oczywiście niż Witkacowskie rozumieniu tego określenia, raczej jako "rozsmarowanie możliwości".
Pospieszne te uwagi zakończę prowizoryczną konkluzją, że w sensie ontologicznym literatura ujawnia
w gruncie rzeczy mieszczą się niejako w "czasie sprasowanym", nie tyle jako rzeczywiście symultaniczne, lecz jako jednakowo możliwe. Termin "suma po historiach" wypożyczam od fizyków tylko jako metaforę, bez żadnej ukrytej kontrabandy znaczeń fizykalnych. Jest wygodniejszy od zadomowionego w humanistyce pojęcia "światów możliwych", gdyż w przeciwieństwie do tego ostatniego nie uruchamia od razu opozycji: możliwy - realny (która natrętnie sugeruje: możliwy = nierealny). Zjawisko "sumy po historiach" dobrze ilustruje wyjątkowe predyspozycje literatury do oswajania odbiorcy z możliwością wielości rzeczywistości, w innym oczywiście niż Witkacowskie rozumieniu tego określenia, raczej jako "rozsmarowanie możliwości".<br>Pospieszne te uwagi zakończę prowizoryczną konkluzją, że w sensie ontologicznym literatura ujawnia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego