Siara, tylko, żebyś sam zadziałał i się dowiedział.<br><br>WĄSKI<br>No, tak, ale to jest ciężko.<br><br>RYBA<br>Chodź tu. Nachyl się. Bliżej. Bliżej!<br><br>Wąski nachyla się przez otwarte okienko do Ryby. Komisarz jedną ręką chwyta Wąskiego za nos, drugą szybko zakręca szybę. Podduszony Wąski wije się, nie mogąc uwolnić głowy. Ryba uruchamia silnik i powoli rusza. Wąski z głową w aucie biegnie niezręczną przekładanką przy drzwiach.<br><br>RYBA<br>My się chyba nie zrozumieliśmy ostatnio, co, Wąski?<br><br>WĄSKI<br>Nie! Ja wszystko rozumiem! Wszystko, co pan chce!<br><br>RYBA<br>Tutaj, Wąski, idzie o twoje życie. To też rozumiesz?<br><br>WĄSKI<br>Wszystko rozumiem. I to też!<br><br>RYBA<br>Wiesz