Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
nowego burmistrza, z zakazem podejmowania przez niego decyzji. Krawczyk nie pozostał dłużny i krótko ujął na piśmie, że zabrania wykonywania poleceń Nieliwodzkiego, to jest starego burmistrza. Po drugie Nieliwodzki, korzystając z obecności w swoim gabinecie, zawezwał na rozmowę przewodniczącego rady Józefa Cieślę. Chciał, aby ten pisemnie zaakceptował jego powrót na urząd. Pan Cieśla zdenerwował się, bo zwolennicy Nieliwodzkiego blokowali drzwi zapewniając, że Cieśla nie wyjdzie z gabinetu, dopóki nie podpisze. Nie podpisał, wyszedł. Po trzecie Nieliwodzki poprosił komendanta chorzelskiej policji o zapewnienie mu spokojnego urzędowania. Pod urzędem zebrał się w tym czasie tłumek żądnych emocji, bo poszła fama, że przyjadą antyterroryści
nowego burmistrza, z zakazem podejmowania przez niego decyzji. Krawczyk nie pozostał dłużny i krótko ujął na piśmie, że zabrania wykonywania poleceń Nieliwodzkiego, to jest starego burmistrza. Po drugie Nieliwodzki, korzystając z obecności w swoim gabinecie, zawezwał na rozmowę przewodniczącego rady Józefa Cieślę. Chciał, aby ten pisemnie zaakceptował jego powrót na urząd. Pan Cieśla zdenerwował się, bo zwolennicy Nieliwodzkiego blokowali drzwi zapewniając, że Cieśla nie wyjdzie z gabinetu, dopóki nie podpisze. Nie podpisał, wyszedł. Po trzecie Nieliwodzki poprosił komendanta chorzelskiej policji o zapewnienie mu spokojnego urzędowania. Pod urzędem zebrał się w tym czasie tłumek żądnych emocji, bo poszła fama, że przyjadą antyterroryści
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego