jest możliwe, że żaden z kompetentnych wojskowych nie ośmielił się zwrócić mu na to uwagi, zwłaszcza, że przecież sprzymierzona z Niemcami Finlandia miała armię doskonale przystosowaną do warunków zimowych. Żołnierze według regulaminu mogli i faktycznie często biwakowali w otwartym terenie przy temperaturze nawet do - 50 st. C, także wszystkie techniczne urządzenia i uzbrojenie przewidziane były na taki zakres temperatur. W okresie najcięższej zimy 1939, żołnierz fiński górował zdecydowanie właśnie umiejętnością przystosowania się do najtrudniejszych warunków atmosferycznych, wprost wtapiał się w przyrodę, stawał się częścią surowego środowiska. Między innymi dlatego nieliczni Finowie tak skutecznie opierali się ogromnej masie Armii Czerwonej i dopiero