Typ tekstu: Książka
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1960
jednocześnie w chatę matki rybaka. Spłonęła, zanim ludzie mogli ugasić płomienie.
Wojtek stał na brzegu, przyzywał Lilię, aby wróciła, prosił, błagał najczulszymi słowy... Ale zobaczył tylko białą mewę, która od tego dnia krążyła wokoło wyspy wołając ciągle: "Pójdź! Pójdź! Pójdź!"

Gdy Lalka, siedząc na brzegu jeziora, usłyszała głos mewy, jak urzeczona rzuciła się do wody. Długie jej włosy uczepiły się grzybieni, zielska i tataraku, ciało jej się wydłużyło i nagle powstała na tym miejscu wyspa. Ludzie nazwali tę wyspę Lalką.
Po wielu, wielu latach przybyło w okolice Łańska dwóch rybaków. Byli to bracia Borkowscy. Oczarowani pięknem wyspy i okolicy postanowili pobudować
jednocześnie w chatę matki rybaka. Spłonęła, zanim ludzie mogli ugasić płomienie. <br>Wojtek stał na brzegu, przyzywał Lilię, aby wróciła, prosił, błagał najczulszymi słowy... Ale zobaczył tylko białą mewę, która od tego dnia krążyła wokoło wyspy wołając ciągle: "Pójdź! Pójdź! Pójdź!" <br><br>Gdy Lalka, siedząc na brzegu jeziora, usłyszała głos mewy, jak urzeczona rzuciła się do wody. Długie jej włosy uczepiły się grzybieni, zielska i tataraku, ciało jej się wydłużyło i nagle powstała na tym miejscu wyspa. Ludzie nazwali tę wyspę Lalką.<br>Po wielu, wielu latach przybyło w okolice Łańska dwóch rybaków. Byli to bracia Borkowscy. Oczarowani pięknem wyspy i okolicy postanowili pobudować
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego