nie poradzi. </><br><who1>No, ja taka sama niemota. Przecież też spadłam <gap>. </><br><who2><overlap>Ale ja byłam</> w lepszej sytuacji, mnie nikt nie widział <gap>. <vocal desc="laugh"> </><br><who1>A ja w miejscu publicznym. Jedni brawo bili, inni chcieli pomagać. Ja mówię, Boże, jak na scenie. </><br><who2>Pani Dorotko, to pani się tak przewróciła jak ja <vocal desc="yyy"> jechałam z dokumentami do urzędu skarbowego w <name type="place">Grodzisku</> i założyłam sobie takie <gap> buty i spotkałam akurat <vocal desc="yyy"> dawno nie widziałam moich znajomych i się strasznie z tego powodu ucieszyłam. Mówię, no to fajnie, spotkałam, no to sobie z nimi porozmawiam, prawda, co słychać, i tak ładnie ich przywitałam, taki skłon zrobiłam, że piękny był szpagat na