Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
pierwszym partnerem w Petrochemii?
Pan Syperek. Oni dopiero zakładali własny dział zakupów, a pan Syperek był odpowiedzialny za zakupy ropy.
A wyżej z kim rozmawialiście?
Jeżeli pan pyta o prezesa Jaskółę, to my go zobaczyliśmy dopiero po dwóch i pół roku. Kiedy zaczęliśmy rosnąć, przyszedł kiedyś do działu zakupów, żeby uścisnąć nam dłoń. Poza panem Modrzejewskim wszyscy prezesi unikali kontaktów.
Wolą się nie zbliżać?
Modrzejewski też wolał się nie zbliżać, ale przynajmniej utrzymywał normalne kontakty. Mogliśmy się spotkać. A inni byli nieosiągalni.
Może się boją podejrzeń czy oskarżeń?
Ja nie wiem.
A z politykami jakieś kontakty macie? Przychodzili do was?
Nigdy
Pan Syperek. Oni dopiero zakładali własny dział zakupów, a pan Syperek był odpowiedzialny za zakupy ropy.
A wyżej z kim rozmawialiście?
Jeżeli pan pyta o prezesa Jaskółę, to my go zobaczyliśmy dopiero po dwóch i pół roku. Kiedy zaczęliśmy rosnąć, przyszedł kiedyś do działu zakupów, żeby uścisnąć nam dłoń. Poza panem Modrzejewskim wszyscy prezesi unikali kontaktów.
Wolą się nie zbliżać?
Modrzejewski też wolał się nie zbliżać, ale przynajmniej utrzymywał normalne kontakty. Mogliśmy się spotkać. A inni byli nieosiągalni.
Może się boją podejrzeń czy oskarżeń?
Ja nie wiem.
A z politykami jakieś kontakty macie? Przychodzili do was?
Nigdy
pierwszym partnerem w Petrochemii?</><br><br><who2>Pan Syperek. Oni dopiero zakładali własny dział zakupów, a pan Syperek był odpowiedzialny za zakupy ropy.</><br><br><who1>A wyżej z kim rozmawialiście?</><br><br><who2>Jeżeli pan pyta o prezesa Jaskółę, to my go zobaczyliśmy dopiero po dwóch i pół roku. Kiedy zaczęliśmy rosnąć, przyszedł kiedyś do działu zakupów, żeby uścisnąć nam dłoń. Poza panem Modrzejewskim wszyscy prezesi unikali kontaktów.</><br><br><who1>Wolą się nie zbliżać?</><br><br><who2>Modrzejewski też wolał się nie zbliżać, ale przynajmniej utrzymywał normalne kontakty. Mogliśmy się spotkać. A inni byli nieosiągalni.</><br><br><who1>Może się boją podejrzeń czy oskarżeń?</><br><br><who2>Ja nie wiem.</><br><br><who1>A z politykami jakieś kontakty macie? Przychodzili do was?</><br><br><who2>Nigdy
