Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty
Tytuł: Porfirion Osiełek
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1929
córkę zniewolił moralnie, splugawił,
zbezcześcił, zdeprawował, zzz...
Starsza pani rzęzi.
Wulkan:
- Ależ co się stało, kochana pani Heksenszus?
- Jak to co? Pan wie, co zrobił pański klient? Ha! Pan nie wie, a ja
wiem; mam tu zapisane na karteczce; wszystko widziałam... panie, takie
słowo pod sową, o!
Wulkan:
- Proszę się uspokoić. Mogę panią zamagnetyzować magnetyzmem
zwierzęcym.
- Precz, szarlatanie, ten człowiek napisał na murze nieprzyzwoite
słowo. Ha! Ale jakie! Mam tu zapisane na karteczce; moja córka, czysta
jak lilia (panie, co to za dziewczę!), przeczytała to słowo i nauczyła
się na pamięć. Panie Wulkan, ja tego łotra zamorduję!... Takie słowo! Cóż
pozostało
córkę zniewolił moralnie, splugawił,<br>zbezcześcił, zdeprawował, zzz...<br> Starsza pani rzęzi.<br> Wulkan:<br> - Ależ co się stało, kochana pani Heksenszus?<br> - Jak to co? Pan wie, co zrobił pański klient? Ha! Pan nie wie, a ja<br>wiem; mam tu zapisane na karteczce; wszystko widziałam... panie, takie<br>słowo pod sową, o!<br> Wulkan:<br> - Proszę się uspokoić. Mogę panią zamagnetyzować magnetyzmem<br>zwierzęcym.<br> - Precz, szarlatanie, ten człowiek napisał na murze nieprzyzwoite<br>słowo. Ha! Ale jakie! Mam tu zapisane na karteczce; moja córka, czysta<br>jak lilia (panie, co to za dziewczę!), przeczytała to słowo i nauczyła<br>się na pamięć. Panie Wulkan, ja tego łotra zamorduję!... Takie słowo! Cóż<br>pozostało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego