Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
straszna cisza i ten krzyk ptaków. I mówię mu: widzisz, co się dzieje? Słyszysz? A on mówi: nic się nie dzieje, coś kracze.
Za oknem coraz ciszej mówił do nas Salzburg i coraz głośniej śpiewały słowiki w parku. W domu naprzeciwko cicho płakało dziecko, a ktoś - jego matka pewnie - usiłowała uspokoić je śpiewem.
- Słuchaj, za oknem też coś się dzieje - coś płacze i coś śpiewa...
- To nie za oknem, to ja, we mnie.
Zasłoniła mi uszy rękami i samymi ustami coś mówiła.
- Jak to dlaczego? Bo chciałaś przejść w inny wymiar.
Uśmiechnęła się.
- Skąd wiedziałeś, powiedz!
- Tak mi się widzi, że
straszna cisza i ten krzyk ptaków. I mówię mu: widzisz, co się dzieje? Słyszysz? A on mówi: nic się nie dzieje, coś kracze.<br>Za oknem coraz ciszej mówił do nas Salzburg i coraz głośniej śpiewały słowiki w parku. W domu naprzeciwko cicho płakało dziecko, a ktoś - jego matka pewnie - usiłowała uspokoić je śpiewem.<br>- Słuchaj, za oknem też coś się dzieje - coś płacze i coś śpiewa...<br>- To nie za oknem, to ja, we mnie.<br>Zasłoniła mi uszy rękami i samymi ustami coś mówiła. <br>- Jak to dlaczego? Bo chciałaś przejść w inny wymiar.<br>Uśmiechnęła się.<br>- Skąd wiedziałeś, powiedz!<br>- Tak mi się widzi, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego