chcieli<br>Felka Zdankiewicza pod kluczyk zamknęli.<br><br>- Wszystko jedno, ale ty głos masz Maniuś pierwszorzędny. Za <orig>artyste</> mógłbyś się zgodzić, dekoracje w teatrze przenosić. Śmiech śmiechem, żart żartem, ale Fogg przy tobie wysiada.<br>- Teraz już nie tak, bo na <orig>świeżem</> powietrzu się pracuje no i wypiło się już prawie swoją dole - usprawiedliwiał się trochę zażenowany Maniuś.<br>- No faktycznie <orig>troszkie</> to jest tzw. <orig>sznapsbaryton</>, ale jeszcze możesz zasuwać.<br>- W taki sposób nie przeszkadzaj i słuchaj dalej o Zdankiewiczu, to bardzo pouczające:<br><br>I odchrząknąwszy, śpiewał Maniuś dalszy ciąg słynnej pieśni:<br><br>Lecz Feluś nie gapa, już nóż otwiera,<br>Przebił Czajkowskiego, na Fuchsa naciera,<br>Ledwo wyskoczył za