Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 21.11
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
Piskorskim.
Grupa Piskorza, czyli "unijna", wyrosła na główną siłę rozgrywającą w mieście i z tej pozycji nie zamierza rezygnować. Dlaczego więc jej lider Paweł Piskorski, polityk o wielkich ambicjach, przyjął posadę "na chwilę"? Istniała szansa, że Trybunał Konstytucyjny, do którego prezydent Aleksander Kwaśniewski odesłał nowelizację, uzna ją za niezgodną z ustawą zasadniczą, ponieważ zmieniała reguły gry w czasie trwającej kadencji. Wtedy Piskorski sprawowałby swój urząd być może nawet do 2002 r. Po drugie - aby pokazać, że jest politykiem nietuzinkowym. Nie boi się trudnych i niepopularnych decyzji (wprowadził parkometry, wyrzucił ulicznych kupców z głównych ulic), domaga się dla Warszawy przywilejów przynależnych stolicy (kontrakt
Piskorskim.<br>Grupa Piskorza, czyli "unijna", wyrosła na główną siłę rozgrywającą w mieście i z tej pozycji nie zamierza rezygnować. Dlaczego więc jej lider Paweł Piskorski, polityk o wielkich ambicjach, przyjął posadę "na chwilę"? Istniała szansa, że Trybunał Konstytucyjny, do którego prezydent Aleksander Kwaśniewski odesłał nowelizację, uzna ją za niezgodną z ustawą zasadniczą, ponieważ zmieniała reguły gry w czasie trwającej kadencji. Wtedy Piskorski sprawowałby swój urząd być może nawet do 2002 r. Po drugie - aby pokazać, że jest politykiem nietuzinkowym. Nie boi się trudnych i niepopularnych decyzji (wprowadził parkometry, wyrzucił ulicznych kupców z głównych ulic), domaga się dla Warszawy przywilejów przynależnych stolicy (kontrakt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego