Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
żadnego rozwiązania nie wymyśli. Będzie ubolewać nad tym, że się staczamy i nic nas nie zatrzyma. Za dużo się nasłuchał The Rolling Stones. Tylko w jednym miejscu pisze coś pocieszającego, a i tam każe nam czekać cudu: "Nie zapominaj, że Ty sam byłeś i jesteś tym wszystkim, gościnnie przyjętym cudem, uszanowanym wydarzeniem, dzieciństwem, które się wdarło w życie Twoich rodziców". Tak pisał do swojego przyjaciela i to jest jedyne zdanie, które mi się u niego podoba. Wezmę kredyt w banku.


magda@nous.czyli.umysł

Brawo. Masz niecodzienny dar wyciągania wniosków zupełnie nie powiązanych z tematem. To jakaś niezwykła lotność umysłu albo
żadnego rozwiązania nie wymyśli. Będzie ubolewać nad tym, że się staczamy i nic nas nie zatrzyma. Za dużo się nasłuchał The Rolling Stones. Tylko w jednym miejscu pisze coś pocieszającego, a i tam każe nam czekać cudu: "Nie zapominaj, że Ty sam byłeś i jesteś tym wszystkim, gościnnie przyjętym cudem, uszanowanym wydarzeniem, dzieciństwem, które się wdarło w życie Twoich rodziców". Tak pisał do swojego przyjaciela i to jest jedyne zdanie, które mi się u niego podoba. Wezmę kredyt w banku.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>magda@nous.czyli.umysł<br><br>Brawo. Masz niecodzienny dar wyciągania wniosków zupełnie nie powiązanych z tematem. To jakaś niezwykła lotność umysłu albo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego