Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o lekarzu,o komputerach,o samochodach,o dzieciach
Rok powstania: 2000
ja swoje a on się stawia, po prostu, stawia się i nie może rozumieć tego, że jak ja mu powtarzam nic to stawianie nie da się, bo to jest obowiązek a on nie chce się, w ogóle, rozumiesz, także wiesz, cały dzień komputer, komputer...
No, tak ten komputer to jest utrapienie dla niego teraz, no, dla was przede wszystkim.
Ja teraz też, wiesz, usiadłam, chciałam zrobić Krzyśka dokumenty, bo mała śpi, no, to rodzice tam wyszli, i ten, i też nie mogę, bo tu się z nim handryczę, wiesz, najpierw przyszedł po pięciu minutach mówi, przepytaj mnie do klasówki, do biologii
ja swoje a on się stawia, po prostu, stawia się i nie może rozumieć tego, że jak ja mu powtarzam nic to stawianie nie da się, bo to jest obowiązek a on nie chce się, w ogóle, rozumiesz, także wiesz, cały dzień komputer, komputer&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;No, tak ten komputer to jest utrapienie dla niego teraz, no, dla was przede wszystkim.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Ja teraz też, wiesz, usiadłam, chciałam zrobić Krzyśka dokumenty, bo mała śpi, no, to rodzice tam wyszli, i ten, i też nie mogę, bo tu się z nim handryczę, wiesz, najpierw przyszedł po pięciu minutach mówi, przepytaj mnie do klasówki, do biologii
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego