Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 02.06 (6)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
istotnie są lepsi. Że mają wspaniałe programy uzdrowienia gospodarki, zapierające dech w piersiach, śmiałe projekty reform społecznych. Że biją 'naszych' na głowę kompetencją, merytorycznym przygotowaniem, talentem. Skądże znowu! Kiedy byli u władzy, nie zrobili nic nadzwyczajnego. Wyhamowali konieczne reformy, zaniechaniem płacąc za tzw. spokój społeczny. Myśleli tylko o tym, jak utrzymać się u władzy. Teraz - jak do niej wrócić. Nic więcej. Nie mają swoich Balcerowiczów, Geremków czy Szomburgów. Górują wyłącznie dyscypliną, zwartością, lojalnością wewnętrzną, no jeszcze może wyćwiczoną do perfekcji socjotechniką. Mają też przewagę w mediach. Ale to wszystko. Doprawdy, można mieć wrażenie, że chcemy przegrać na własne życzenie!". Lapidarniej określił to
istotnie są lepsi. Że mają wspaniałe programy uzdrowienia gospodarki, zapierające dech w piersiach, śmiałe projekty reform społecznych. Że biją 'naszych' na głowę kompetencją, merytorycznym przygotowaniem, talentem. Skądże znowu! Kiedy byli u władzy, nie zrobili nic nadzwyczajnego. Wyhamowali konieczne reformy, zaniechaniem płacąc za tzw. spokój społeczny. Myśleli tylko o tym, jak utrzymać się u władzy. Teraz - jak do niej wrócić. Nic więcej. Nie mają swoich Balcerowiczów, Geremków czy Szomburgów. Górują wyłącznie dyscypliną, zwartością, lojalnością wewnętrzną, no jeszcze może wyćwiczoną do perfekcji socjotechniką. Mają też przewagę w mediach. Ale to wszystko. Doprawdy, można mieć wrażenie, że chcemy przegrać na własne życzenie!". Lapidarniej określił to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego