Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
niewydolność systemu skłaniał robotników do protestu. Dalej utrzymuje, że Gierka zgubił brak koordynacji, za słabe centralne sterowanie, niewykorzystanie dźwigni, jakie daje władza państwowa - czyli gdyby rządził podobnie jak Gomułka, który na odwrocie paczki papierosów robił naprędce np. kalkulację, czy warto z pyłów kopalnianych produkować prefabrykaty budowlane, to by się może utrzymał.
Poznański przeprowadza karkołomne symulacje typu: gdzie by Polska była dzisiaj, gdyby produkt narodowy brutto rósł o skromne 3 proc. rocznie jak za Jaruzelskiego, a nie było tych wszystkich reform, restrukturyzacji i prywatyzacji. Zakłada, że nie było konieczności radykalnych cięć. Żongluje miliardami wirtualnych dolarów. Wychodzi mu, że nie warto było. Szkoda
niewydolność systemu skłaniał robotników do protestu. Dalej utrzymuje, że Gierka zgubił brak koordynacji, za słabe centralne sterowanie, niewykorzystanie dźwigni, jakie daje władza państwowa - czyli gdyby rządził podobnie jak Gomułka, który na odwrocie paczki papierosów robił naprędce np. kalkulację, czy warto z pyłów kopalnianych produkować prefabrykaty budowlane, to by się może utrzymał.<br>Poznański przeprowadza karkołomne symulacje typu: gdzie by Polska była dzisiaj, gdyby produkt narodowy brutto rósł o skromne 3 proc. rocznie jak za Jaruzelskiego, a nie było tych wszystkich reform, restrukturyzacji i prywatyzacji. Zakłada, że nie było konieczności radykalnych cięć. Żongluje miliardami wirtualnych dolarów. Wychodzi mu, że nie warto było. Szkoda
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego