tematycznej, a nie odwrotnie.<br>Układ taki wyraża zarówno antagonistyczną sytuację reprezentowanych tutaj stanów, jak i przekonania Reja o potrzebie solidarności w obliczu nieporządku, któremu winni są "przełożeni". Ostatnie słowa dialogu należą do Plebana, ale nie są to wyrazy tryumfu:<br><br><q>Panie, byś chciał wszytko baczyć,<br>Trzeba by sie dłużej ćwiczyć.<br>Iście uważyć każdy stan<br>Trudno ma wójt, pan i pleban.<br>[.................................................]<br>Bo nam mało po tym swarze,<br>A nikt sie jem nie ukarze.<br>Onym to więcej przystoi,<br>Co je na to szc[z]ęście stroi,<br>A Bóg je na to przełożył,<br>By sie na wszem z nich rząd mnożył,<br>A Rzeczpospolita stała,<br>A