kultury fizycznej, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży"<br>(art. 68 ust. 5). - To są przepisy śmieszne i kompromitujące. Norma, która<br>mówi, że mamy prawo do czegoś, a nie precyzuje sposobu egzekucji tego<br>prawa, to norma pusta - uważa Piotr Andrzejewski, senator Akcji Wyborczej<br>Solidarność. Jerzy Jaskiernia, poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej, mimo<br>że uznaje zapisy socjalne za prawa niedoskonałe, próbuje bronić ich jako<br>"standardów, które należy przyjmować i do nich dążyć". Te standardy czy -<br>jak twierdzi poseł SLD - "wynik kompromisu między liberalnym a<br>socjaldemokratycznym poglądem na konstytucję" podważają wartość dokumentu<br>jako najwyższego i, co ważne, bezpośrednio stosowanego aktu prawnego.<br>Trybunał Konstytucyjny coraz częściej będzie