powinny pozostać tajemnicą <q>"ze względu na ważny interes państwa"</>. Taki sam wyrok zapadł w poprzednim procesie W. w maju 2000 r. Wtedy sąd uznał, że jako szef kontrwywiadu wojskowego w Łodzi od końca lat 80. do 1993 r. udzielał on KGB tajnych informacji dotyczących głównie działalności polskiego wywiadu wojskowego. Sąd uznał, że W. przekazywał kserokopie niejawnych dokumentów wytwarzanych na potrzeby tej służby, których ujawnienie mogło wyrządzić szkodę państwu. Prokuratura żądała dla W. siedmiu lat więzienia. Obrona chciała uniewinnienia; sam W. nie przyznawał się do zarzutu. W sierpniu 2000 r. Izba Wojskowa Sądu Najwyższego uchyliła ten wyrok, nakazując zwrot sprawy do I