utworów, zanim się nie odegra jednego w całości.<br>Zapytają państwo, z jakich powodów przerywa się rozpoczęty już utwór? Z przeróżnych: bo wykonawcom grać się dalej odechciało, bo przestali widzieć w tym sens, bo są głodni i śpiący, bo klimatyzacja nie działa, bo czują się źle, bo opuścił ich humor, bo w ogóle mają prawo do przerywania utworu...<br>- Ależ to jest niezgodne z intencją twórcy! <br>- I co z tego? Jeśli wolno kompozytorowi komponować zgodnie z własną fantazją, to wolno i wykonawcy wykonywać, jak mu się żywnie podoba, a słuchaczowi - słuchać wedle swojego widzimisię.<br>Poglądu takiego nie podzielają wszyscy Eufończycy. Podniosły się głosy