Czy oskarżony mógł mówić prawdę? Opinie są podzielone. Prof. Janusz Czapliński, psycholog z Uniwersytetu Warszawskiego twierdzi, że wywieranie presji na oskarżonych było możliwe "za Stalina", dziś nie.<br><br> - Stan umysłu można zmienić długotrwałą głodówka, brakiem snu, torturami psychicznymi - uważa prof. Czapliński. - Pranie mózgów nie jest możliwe w cywilizowanym kraju. Oskarżony idzie w zaparte, bo chce skierować sprawę na inne tory. Radzę przyjrzeć się uważniej powodom raptownej zmiany zeznań.<br><br>Terror psychiczny<br><br>Innego zdania jest psycholog Andrzej Samson, który przez 13 lat pełnił funkcję biegłego sądowego.<br><br> - W psychologii znane jest pojęcie technik tzw. terroru psychicznego - mówi Samson. - Przesłuchujący często zmieniają się i non stop