Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 10.02 (40)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
trójką dzieci, a 13 proc. rodzin, gdzie jest jedno dziecko. Ich dorosłe życie będzie zdeterminowane dorastaniem w biedzie.

- Problem głodnych dzieci długo był niedostrzegany. Kiedy zaczynaliśmy akcje dożywiania w szkołach, jedyne województwo, które głośno mówiło, że potrzebuje pomocy, to suwalskie. Z innych kuratoriów dostaliśmy odpowiedzi odmowne - opowiada Dorota Wiśniewska, która w Polskiej Akcji Humanitarnej pilotuje akcję Pajacyk. - Ze szkół płynęły jednak inne sygnały. Wysłuchiwałam opowieści nauczycieli o dzieciach, które wynoszą jedzenie ze szkolnej stołówki, żeby podzielić się z rodzeństwem, w piątki nabijają się do oporu, żeby starczyło na weekend, nie lubią wakacji, bo stołówka jest zamknięta. Były nawet tak drastyczne przypadki, że
trójką dzieci, a 13 proc. rodzin, gdzie jest jedno dziecko. Ich dorosłe życie będzie zdeterminowane dorastaniem w biedzie.<br><br>- Problem głodnych dzieci długo był niedostrzegany. Kiedy zaczynaliśmy akcje dożywiania w szkołach, jedyne województwo, które głośno mówiło, że potrzebuje pomocy, to suwalskie. Z innych kuratoriów dostaliśmy odpowiedzi odmowne - opowiada Dorota Wiśniewska, która w Polskiej Akcji Humanitarnej pilotuje akcję Pajacyk. - Ze szkół płynęły jednak inne sygnały. Wysłuchiwałam opowieści nauczycieli o dzieciach, które wynoszą jedzenie ze szkolnej stołówki, żeby podzielić się z rodzeństwem, w piątki nabijają się do oporu, żeby starczyło na weekend, nie lubią wakacji, bo stołówka jest zamknięta. Były nawet tak drastyczne przypadki, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego