Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 21
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Doliny Pięciu Stawów. Oddajmy głos panu Mariuszowi, który opisał swój zjazd z "bambusem" z wierzchołka Koziego: Śnieg był wyborny do jazdy, zbyt tylko głębokimi poorany bruzdami, wskutek czego jazda była właściwie bujaniem po śniegowych falach, na które narty wślizgiwały się bez trudu, jeszcze łatwiej z wierzchołków na dół spadały...Zażyliśmy w całej pełni rozkoszy tej długiej i stromej jazdy i tegoż dnia przez Świstówkę dostaliśmy się do Morskiego Oka. Na Opalonem natrafiliśmy na "szreń"- twardą skorupę śnieżną - w rodzaju szkła chropawego, która jednolitą warstwą pokrywała całe zbocze od szczytu aż na dół. Nartami kierować na takiej lodowatej powłoce nie masz możności, przebyliśmy też
Doliny Pięciu Stawów. Oddajmy głos panu Mariuszowi, który opisał swój zjazd z "bambusem" z wierzchołka Koziego: Śnieg był wyborny do jazdy, zbyt tylko głębokimi poorany bruzdami, wskutek czego jazda była właściwie bujaniem po śniegowych falach, na które narty wślizgiwały się bez trudu, jeszcze łatwiej z wierzchołków na dół spadały...Zażyliśmy w całej pełni rozkoszy tej długiej i stromej jazdy i tegoż dnia przez Świstówkę dostaliśmy się do Morskiego Oka. Na Opalonem natrafiliśmy na "szreń"- twardą skorupę śnieżną - w rodzaju szkła chropawego, która jednolitą warstwą pokrywała całe zbocze od szczytu aż na dół. Nartami kierować na takiej lodowatej powłoce nie masz możności, przebyliśmy też
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego