Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
pojebana instytucja to wojsko, że wokół są same chłopy! A jak kobieta, to gruba kucharka! I co w tym dziwnego, że później niektórym bije na dekiel!
- To znaczy się mnie bije na dekiel? - oburzył się Grzela.
- Coś ty! Przecież ja mam to samo! - odpowiedział Banasik - Dobrze jak ktoś ma dziewczynę w cywilu, to na przepustce może wskoczyć z nią do łóżka, a jak nie ma, to przejebana sprawa. Rozstałem się ze swoją kobietą pół roku temu i od tamtego czasu susza! - Banasik przespacerował się po namiocie, nerwowo kopnął leżącą na środku pustą butelkę i powiedział: - To co chłopaki, może byśmy tak sprawdzili
pojebana instytucja to wojsko, że wokół są same chłopy! A jak kobieta, to gruba kucharka! I co w tym dziwnego, że później niektórym bije na dekiel! <br>- To znaczy się mnie bije na dekiel? - oburzył się Grzela. <br>- Coś ty! Przecież ja mam to samo! - odpowiedział Banasik - Dobrze jak ktoś ma dziewczynę w cywilu, to na przepustce może wskoczyć z nią do łóżka, a jak nie ma, to przejebana sprawa. Rozstałem się ze swoją kobietą pół roku temu i od tamtego czasu susza! - Banasik przespacerował się po namiocie, nerwowo kopnął leżącą na środku pustą butelkę i powiedział: - To co chłopaki, może byśmy tak sprawdzili
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego