Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
formalnie nie zdecydowała, jak długo ma trwać zawieszenie.
(PAP)



Niżankowski odwołany

Premier Marek Belka odwołał Rafała Niżankowskiego ze stanowiska wiceministra zdrowia. Powodem był list wiceministra do komisarza UE ds. zdrowia i ochrony konsumentów. Niżankowski napisał w nim m.in., że nie można ofiarować dobrego zdrowia wszystkim, niektórzy nie chcą być w dobrym zdrowiu i po prostu potrzebują być chorzy, są też ludzie, którzy zostali wyposażeni w złe geny albo zwyczajnie nie mają wystarczająco dużo szczęścia.
(PAP)



Wyjaśnienie

Śledztwo dotyczące dzikiej lustracji płk. Mieczysława Tarnowskiego, o którym pisałem w piątkowym tekście "Powrót na fotel szefa WSI", prowadzone jest w sprawie, a nie przeciw gen
formalnie nie zdecydowała, jak długo ma trwać zawieszenie. <br>&lt;au&gt;(PAP)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home" sex="mf"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;&lt;name type="person"&gt;Niżankowski&lt;/&gt; odwołany&lt;/&gt;<br><br>Premier &lt;name type="person"&gt;Marek Belka&lt;/&gt; odwołał &lt;name type="person"&gt;Rafała Niżankowskiego&lt;/&gt; ze stanowiska wiceministra zdrowia. Powodem był list wiceministra do komisarza &lt;name type="org"&gt;UE&lt;/&gt; ds. zdrowia i ochrony konsumentów. &lt;name type="person"&gt;Niżankowski&lt;/&gt; napisał w nim m.in., że nie można ofiarować dobrego zdrowia wszystkim, niektórzy nie chcą być w dobrym zdrowiu i po prostu potrzebują być chorzy, są też ludzie, którzy zostali wyposażeni w złe geny albo zwyczajnie nie mają wystarczająco dużo szczęścia. <br>&lt;au&gt;(PAP)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Wyjaśnienie&lt;/&gt;<br><br>Śledztwo dotyczące dzikiej lustracji płk. Mieczysława Tarnowskiego, o którym pisałem w piątkowym tekście "Powrót na fotel szefa WSI", prowadzone jest w sprawie, a nie przeciw gen
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego