wy mówicie, że cały ten hałas w przyrodzie na wiele kilometrów to sprawa bąka czy tej po waszemu - wy p i. W takim razie musiałoby ich być tyle, co komarów!<br>- Nie wiem. Tak słyszałem.<br>- A czy każdej gadce mamy wierzyć? Trzeba samemu dochodzić. Pomyślcie: powietrze w nocy ochładza się, idzie w dół i tarabani o wodę, a wody jest tutaj lustro olbrzymie, bo i Wisła, i starorzecze, i jeszcze rozmaite jeziorka. Stąd koncert... Jesteście jednak nie bardzo krytyczni, towarzyszu Bida:<br>Szczęsny drgnął.<br>- Olejniczak jestem, Franciszek - przedstawił się tamten po prostu, jak gdyby był pospolitym Olejniczakiem, jednym z mnóstwa Franciszków na świecie. - Nie