Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.29
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
prawa nas stąd usuwać - protestują busiarze.
Konflikt ma wymiar nie tylko lokalny. Dotyczy tysięcy turystów, którzy zjeżdżają z całej Polski do Zakopanego. Dotychczas mieli do wyboru regularne linie autobusów PKS oraz busy prywatnych przewoźników - w Zrzeszeniu Transportu Prywatnego jest ich dwustu. Prywatni kierowcy nie mają żadnego rozkładu jazdy, zabierają każdego w dowolnym miejscu na trasie.
Władze miasta chcą to zmienić. - Chcemy uporządkować komunikację miejską w interesie mieszkańców i turystów - wyjaśnia wiceburmistrz Zakopanego Krzysztof Owczarek.
- Busiarze według swego uznania ustalają cenę za przejazd. Bywa, że turyści długo czekają, aż bus wypełni się do ostatniego pasażera, bo inaczej kierowca nie chce jechać. Trzeba skończyć z
prawa nas stąd usuwać&lt;/&gt; - protestują busiarze.<br>Konflikt ma wymiar nie tylko lokalny. Dotyczy tysięcy turystów, którzy zjeżdżają z całej &lt;name type="place"&gt;Polski&lt;/&gt; do &lt;name type="place"&gt;Zakopanego&lt;/&gt;. Dotychczas mieli do wyboru regularne linie autobusów &lt;name type="org"&gt;PKS&lt;/&gt; oraz busy prywatnych przewoźników - w &lt;name type="org"&gt;Zrzeszeniu Transportu Prywatnego&lt;/&gt; jest ich dwustu. Prywatni kierowcy nie mają żadnego rozkładu jazdy, zabierają każdego w dowolnym miejscu na trasie.<br>Władze miasta chcą to zmienić. &lt;q&gt;- Chcemy uporządkować komunikację miejską w interesie mieszkańców i turystów&lt;/&gt; - wyjaśnia wiceburmistrz &lt;name type="place"&gt;Zakopanego&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Krzysztof Owczarek&lt;/&gt;.<br>&lt;q&gt;- Busiarze według swego uznania ustalają cenę za przejazd. Bywa, że turyści długo czekają, aż bus wypełni się do ostatniego pasażera, bo inaczej kierowca nie chce jechać. Trzeba skończyć z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego