Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
obcy język, dowcip zajmuje drugie miejsce tuż za poezją rymowaną (podczas gdy miłosne namowy i zaklęcia - Barbara udaje tylko, że nie zdaje sobie z tego sprawy - znajdują się na jednym z ostatnich miejsc listy, jeśli w ogóle wymagają tłumaczenia). Dotyczy to szczególnie sytuacji, w której dowcip jest wschodnioeuropejski i opowiadany w dowolnym miejscu na zachód od Łaby. Milan z powieści Skvoreck`y'ego, nie będąc bynajmniej tytanem intelektu, pojmuje tę oczywistość instynktownie i natychmiast.
Umysły bardziej wyrafinowane dochodzą do tej samej prostej prawdy nieraz i przez dwanaście lat. Mam tu na myśli słynne wyjaśnienie Antoniego Słonimskiego, który na pytanie, dlaczego po dwunastu latach londyńskiej
obcy język, dowcip zajmuje drugie miejsce tuż za poezją rymowaną (podczas gdy miłosne namowy i zaklęcia - Barbara udaje tylko, że nie zdaje sobie z tego sprawy - znajdują się na jednym z ostatnich miejsc listy, jeśli w ogóle wymagają tłumaczenia). Dotyczy to szczególnie sytuacji, w której dowcip jest wschodnioeuropejski i opowiadany w dowolnym miejscu na zachód od Łaby. Milan z powieści Skvoreck`y'ego, nie będąc bynajmniej tytanem intelektu, pojmuje tę oczywistość instynktownie i natychmiast.<br> Umysły bardziej wyrafinowane dochodzą do tej samej prostej prawdy nieraz i przez dwanaście lat. Mam tu na myśli słynne wyjaśnienie Antoniego Słonimskiego, który na pytanie, dlaczego po dwunastu latach londyńskiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego