Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 39
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
hipisowskiej utopii.

MARIUSZ CZUBAJ

Po 30 latach Hendrix i Joplin wciąż są dla wielu symbolami lepszego, bo spontanicznego okresu w kulturze popularnej. Zgoła inne praktyczne wnioski wysnuli z ich życia i śmierci współcześni gwiazdorzy rocka.

Jimi Hendrix

Na dobrą sprawę ich tragiczny koniec był dość banalny, a już z pewnością w duchu kończącej się dekady. Bo przecież lista ofiar narkotykowego i alkoholowego nałogu w latach 60. jest doprawdy długa. Dość przypomnieć Briana Epsteina, menedżera Beatlesów, który lubił łączyć mocne trunki z barbituranami czy Briana Jonesa, błyskotliwego gitarzystę Rolling Stonesów odnalezionego w basenie po przedawkowaniu używek. Nie było właściwie tygodnia, by media nie
hipisowskiej utopii. &lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;MARIUSZ CZUBAJ&lt;/&gt;<br><br>Po 30 latach Hendrix i Joplin wciąż są dla wielu symbolami lepszego, bo spontanicznego okresu w kulturze popularnej. Zgoła inne praktyczne wnioski wysnuli z ich życia i śmierci współcześni gwiazdorzy rocka.<br><br>&lt;tit&gt;Jimi Hendrix&lt;/&gt;<br><br>Na dobrą sprawę ich tragiczny koniec był dość banalny, a już z pewnością w duchu kończącej się dekady. Bo przecież lista ofiar narkotykowego i alkoholowego nałogu w latach 60. jest doprawdy długa. Dość przypomnieć Briana Epsteina, menedżera Beatlesów, który lubił łączyć mocne trunki z barbituranami czy Briana Jonesa, błyskotliwego gitarzystę Rolling Stonesów odnalezionego w basenie po przedawkowaniu używek. Nie było właściwie tygodnia, by media nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego