nie wykraczając poza zakreślony przez Rawlsa horyzont.<br><br> Dochodzimy tu jednak do kluczowego problemu - czy racjonalistyczne zasady, na jakich chcą opierać porządek społeczny liberalni teoretycy, są zdolne do działania bez wsparcia ze strony kontekstu historycznego i kulturowego? Od początku liberalizmu zwracano uwagę, że projekt liberalny, choć uniwersalny w swych założeniach, jest w istocie zakorzeniony w wartościach konkretnej historycznej kultury - kultury zachodniej. W tym sensie zasady liberalne nie były zewnętrzne w stosunku do wszystkich kultur (w tym także do swej własnej), lecz stanowiły przeniesienie na poziom teoretycznego uogólnienia konkretnej, historycznej kultury zakorzenionej w dziedzictwie antycznym i judeochrześcijańskim. Klasyczni liberałowie nie mieli co do tego