z tego, że karmiono je mięsem, by szybciej przybierały na wadze, z możliwością klonowania ludzi w nieskończoność, produkowania genetycznie "poprawionych" dziesięciokilogramowych truskawek i stukilowych karpi, z komputerami z tak opracowanym programem, że po naciśnięciu ENTER automat wbija człowiekowi strzykawkę z trucizną, aby go "humanitarnie" zabić, otóż ten świat czuje się w jakiejś mierze w sytuacji "ucznia czarnoksiężnika", uruchamiającego żywioły, z którymi potem nie potrafi sobie poradzić. Lęki rodzą frustracje, frustracje rodzą agresje, agresje rodzą przemoc. Inaczej mówiąc: "niespokojne jest serce człowieka, dopóki nie spocznie w Bogu" - jak rozpoczął swoje Wyznania św. Augustyn. Papież bardzo wyraźnie w wielu swoich pismach, a zwłaszcza w Dominum