Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kobieta i Życie
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1956
i Józik zaczął się śmiać, a wypiwszy nowy kieliszek wódki powiedział: "wyście są pewnie ojciec od Maryśki, ale jak mi będziecie dawać pieniądze na cukierki, to wam będę mówił tata".
- Mądra bestia - powiedział mężczyzna i zaczął rozmowę z matką.
Naraz zdało się Józikowi, że jest na karuzeli, wszystko zaczęło się w koło kręcić: i matka i "nowy ojciec" i stół z butelką i kieliszkami, i sufit...
Kiedy się obudził wczesnym rankiem, leżał przy Maryśce na łóżku, a pod ścianą na sienniku spała matka z "nowym ojcem", którego chrapanie rozlegało się jak traktor. Nie zasnął już, podglądał matkę i "ojca". Tego dnia nie
i Józik zaczął się śmiać, a wypiwszy nowy kieliszek wódki powiedział: "wyście są pewnie ojciec od Maryśki, ale jak mi będziecie dawać pieniądze na cukierki, to wam będę mówił tata". <br>- Mądra bestia - powiedział mężczyzna i zaczął rozmowę z matką. <br>Naraz zdało się Józikowi, że jest na karuzeli, wszystko zaczęło się w koło kręcić: i matka i "nowy ojciec" i stół z butelką i kieliszkami, i sufit... <br>Kiedy się obudził wczesnym rankiem, leżał przy Maryśce na łóżku, a pod ścianą na sienniku spała matka z "nowym ojcem", którego chrapanie rozlegało się jak traktor. Nie zasnął już, podglądał matkę i "ojca". Tego dnia nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego