niczym, jej wyniki stosują się do wszystkiego. Tak też pracowała myśl Kartezjusza: "... pomyślałem, że będzie właściwiej zbadać te proporcje tylko w sposób ogólny, nie przyjmując ich wyłącznie w tych przedmiotach, które służyły mi do ułatwienia ich poznania, a nawet bez żadnego przyporządkowania ich tym przedmiotom, a to, aby móc je w następstwie tym lepiej dostosować do wszelkich innych, którym by odpowiadały".<br>Ogólność rozważań, ale i prostota. Wydaje się, że te dwie cechy chodzą zawsze w parze. Jeżeli metoda ma być szaleństwem, to to szaleństwo powinno być ogólne i proste. "...pomyślałem tedy, iż, aby je (proporcje) lepiej rozpatrzeć pojedynczo, winienem przedstawić je sobie jako