Typ tekstu: Książka
Autor: Saramonowicz Małgorzata
Tytuł: Siostra
Rok: 1996
szansę na sprawdzenie
kolejnej teorii.
- Jest - krzyknął Artur. - Jest jedna kopia dokumentu "znaki3". Panie Jakubie,
proszę zobaczyć, czy to było to? Jakub pochylił się nad ekranem.
Chodź do nas
Chodź do nas
Bawimy się
Ciemno jest wszędzie
Ciemno jest wszędzie
Już mamy cię!
Nie będzie kolejnej szansy. Wierszyk ciągnął się w nieskończoność. Nieskończoność
pytań. Jakub miał wrażenie, że słyszy potworny chichot karaluszego króla.

W domu zrezygnowany stanął nad łóżkiem żony.
- Mario, dlaczego tak bardzo strzegłaś swojej tajemnicy? Co to było? Jaką krzywdę
ci wyrządzono? Czy dlatego chciałaś odejść? Umrzeć? Dlaczego mi nie zaufałaś?
- Położył ręce na jej wypukłym brzuchu. - Przecież oboje mogliśmy
szansę na sprawdzenie <br>kolejnej teorii.<br>- Jest - krzyknął Artur. - Jest jedna kopia dokumentu "znaki3". Panie Jakubie, <br>proszę zobaczyć, czy to było to? Jakub pochylił się nad ekranem.<br>Chodź do nas<br>Chodź do nas<br>Bawimy się<br>Ciemno jest wszędzie<br>Ciemno jest wszędzie<br>Już mamy cię!<br>Nie będzie kolejnej szansy. Wierszyk ciągnął się w nieskończoność. Nieskończoność <br>pytań. Jakub miał wrażenie, że słyszy potworny chichot karaluszego króla.<br> <br>W domu zrezygnowany stanął nad łóżkiem żony.<br>- Mario, dlaczego tak bardzo strzegłaś swojej tajemnicy? Co to było? Jaką krzywdę <br>ci wyrządzono? Czy dlatego chciałaś odejść? Umrzeć? Dlaczego mi nie zaufałaś? <br>- Położył ręce na jej wypukłym brzuchu. - Przecież oboje mogliśmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego